Będąc
na Sycylii grzechem śmietlenym byłoby pominięcie w planach zwiedzania Taorminy.
Do zabytkowego miasta, połozonego na północno-wschodnim krańcu wyspy mamy
ponad 150 km, jednak koniecznie chcemy je zobaczyć. To własnie o nim Guy
de Maupassant francuski pisarz, naturalista
pisał "Jeśli ktoś miałby spędzić tylko jeden dzień na Sycylii i pytał,
co trzeba tam zobaczyć, odpowiedziałbym bez wahania: Taorminę". Podobnie
Goethe
w swych Podróżach do Włoch zachwalał - "To najwspanialsze dzieło sztuki
i natury!".
Jarosław
Iwaszkiewicz także opiewał jego uroki pisząc w swej Książce o Sycylii:
Kiedy słyszę słowo Taormina, oczami wyobraźni widzę wysokie wzgórze,
nisko rozłożone jedwabiste morze, w blasku słońca roztapiającą się jak
kryształ Etnę i w końcu całą czarodziejską scenerię grecko rzymskiego
teatru. Jest to jedyna taka scenografia na świecie
Zaczynamy
tradycyjnie od autostrady, by po około 2 godzinach zbliżyć się do miasta.
Potem zjazd i... niekończące się betonowe serpentyny.
I widok ogromnej ilości
domow i hoteli poutykanych na pobliskich wzgórzach. Prowadzi nawigacja
więc śmialo jedziemy do centrum rozgladając się za parkingiem. Do zabytkowego
centrum oczywiscie nie mozna wjechać, czego pilnuje policjant. I dobrze,
juz z daleka widać tabuny ludzi przeciskajace sie główna ulicą Corso Umberto
I a miejscowi wjadą wszędzie i zaparkują wszędzie gdzie sie da. Zatrzymać
się nie ma gdzie. Trzeba zawarać ale jak to zrobić w waskiej uliczce pikapem
o długosci ponad 5 m? Sie jakoś udało (za nami korek na kilometr )
i szukamy podziemnego parkingu co też wszystkim radze. Okazało się, że
jest taki na dole, zaraz przy wjeżdzie do miasta. Tu znów stressssss. Serpentyna
wiodąca do poziomów z miejscami parkingowymi bardzo wąska i zakrecona.
Trzeba uskuteczniać jazdę przednim zderzakiem prawie po ścianie i tylnym
kołem po wąskim chodniczku, tez przy scianie.
Przy
wyjsciu niespodzianka - automat do pizzy
!!! Niestety nie dzialał a chetnie sprawdziłbym co daja z takiej maszyny.
Dalej spacerkiem do miasta. Miny mamy nietegie. Upał i pod górke ładny
kawalek drogi ale ku ogólnej radości okazuje się, że z parkingu kursuje
autobus i to z darmowym przejazdem .
Wysiadamy tuż pod Porta Messina i dalej spacerkiem poprzez miasto.
Przemieszczamy się Corso Umberto I główna arterią Taorminy, ktora
połowie długosci przecina Piazza IX Aprille z panoramicznym tarasem
i kosciołami Sant'Agostino i San Giussepe. Stad kierujemy
się na Teatr. Oczywiście wszędzie morze ludzi i kramików z pamiatkami.
Wg
wikipedii
miasto założyli w IV wieku p.n.e. uciekinierzy z Naxos najechanego przez
Dionizjosa I. Zanurzona w bujnej roslinnosci była już XIXw. ulubionym przystankiem
podrózujacych Europejczyków oraz letniskiem dla arystkokratów i bakierów.
Bywał tu i cesarz Wilhelm II i Rotszyldowie.
Co
warto zobaczyć:
-
Palazzo Corvaja - jeden
z najwazniejszych budynków miasta powstały w XV w na wczesniejszej konstrucji
arabskiej wieży.
-
Teatr Grecki
- najbardziej znany zabytkowy obiekt na Sycylii. Zbudowany w III w p.n.e.
i przebudowany gruntownie przez Rzymian.
-
Odeon - zbudowany przez
Rzymian, w którym pierwotnie odbywały się wystepy muzyczne.
-
Villa Comunale - ogród
im ksiecia Colonna di Cesaro ufundowany przez angielska arystkokratkę Florence
Trevelyan
-
Katedra San Nicolo
- zbudowana w XIIIw.
-
Palazzo dei Duchi di Santo
Stefano - wybudowany w XIIIw., arcydzieło sycylijskiego gotyku z wyraznymi
śladami wpływów arabskich.
-
Castello del Monte Tauro
- Zamek zbudowany na górze Monte Tauro na miejscu antycznego greckiego
Akropolu. Przebudowany w XIII wieku przez Arabów.
Dla
nas najbardziej interesujacy był Teatr Grecki. Wspinamy się waska uliczką
by w kasie biletowej zapłacić za wstęp i udać sie na trybuny by podziwiać
widownie (cavea) na 5000 miejsc, scene (pulpitum) oraz pozostałosci budynku
scenicznego zwanego skene. Jak widać na załaczonych zdjeciach zachował
się w całkiem przyzwoitym stanie. Jest też nadal wykorzystywany o czym
świadczą dekoracje oraz niestety rzędy metalowych miejscówek umieszczonych
na orginalnych siedziskach. Kazdy będąc tutaj podziwia przede wszystkim
wspanialy widok na Etnę, pobliskie morze, miasto. Będąc w Taorminie koniecznie
musicie odwiedzic to miejsce.
Dzień
kończymy jak zwykle bułą (inne przybytki Lukullusa oczywiscie pozamykane.
Potem do parkingu i już żegnamy Taormine.
|
              |